Podczas mojej wędrówki po Górach Opawskich po raz pierwszy zetknąłem się z czosnkiem niedźwiedzim (Allium ursinum). Będąc na szlaku, najpierw poczułem charakterystyczny, choć lekki jeszcze zapach czosnku. Później woń stawała się coraz bardziej intensywna, po czym ukazały się zielone dywany poprzetykane białymi, niepozornymi kwiatami. To leśne pola dzikiego czosnku niedźwiedziego. Przeżułem jeden listek i smak okazał się całkiem znajomy. Tak właśnie smakuje czosnek, który od zawsze uprawiam na działce. Suszony czosnek niedźwiedzi można obecnie kupić na targowisku, niedawno jadłem też makaron z tą aromatyczną przyprawą.

Fotografia: Pixabay